Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2016

Modlitwa

Zaczarowany wieczór... Księżyc jest wprost przepiękny, prawie w pełni, mieniący się na tle czyściuśkiego nieba. Ciepły wiaterek delikatnie muska moje prawie nagie ciało, odziane jedynie w koszulinkę z cieniutkiej bawełny i majteczki... Kiedy wychodzę na podwórko a wszędzie już mrok moje myśli wracają wtedy do zamierzchłych czasów z dzieciństwa, kiedy każdy wieczór właśnie tak wyglądał jak ten. Natomiast dziś... Dziś są spełnione sny. Sny i marzenia bajane dawno temu na pewnej ławce przy starym dworcu PKS, kiedy siedziałam Ci na kolanach a Ty z wtuloną głową w moich piersiach i tęsknym wzrokiem utkwionym gdzieś w dali horyzontu snułeś nasze wspólne plany... Dom, dzieci, przytulasy, wspólne noce, czas, kiedy nie będziemy musieli sie rozstawać. Jest. Dokonało się. Ja Ci to wtedy mówiłam a Ty wątpiłeś. Stojąc dziś przed drzwiami, odziana w ten blask księżyca nie umiałam wypuścić Cię z moich rąk, nasze usta tak mocno siebie pragnęły... Niech to uczucie nigdy nie mija, nie żadna fascy