Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2017

29

Taaak... Już nie długo coraz bliżej... No, więcej niż 2 tyg. Sielanka wewnętrzna można by rzec, trwa. Oby tak dalej. W sercu wszystko się klaruje. W brzuchu też. Adika czeka operacja łękotki, stresuje się. A ja się zastanawiam jak ja ogarnę dom, piec, przedszkole, naukę i... Jego, leżącego. Boże daj mi siły na miarę św Józefa!!! Hahahahaha bo inaczej padnę 😋 Zmieniam podejście... No nie sama, ale mam solidne wsparcie. Podejście do dzieci. Szlifuje ten mój zadziorny charakterek i tępie język! Może to coś da w relacjach z tyloma babami w domu! A teraz ucieczka w sen. Potrzebuję tego jak tlenu. Jutro dzień na dużych obrotach :)