Sennie erotycznie...
Znikasz mi śnie marny W nicości wszechistnienia Jesteś niczym W porównaniu Z czymkolwiek Upojenie ekscytacją Drżące dłonie Serce rwące się z piersi... Nic nie jest w stanie ciebie zatrzymać Przychodzisz nieoczekiwanie Śmiejesz mi się w twarz Muskasz moje wargi I pozostawiasz jak nagą rozgrzaną kochankę Bezszelestnie Na paluszkach Z ironicznym uśmieszkiem Z przerzuconą koszulą przez ramie Uciekasz ode mnie A kiedy łóżko stygnie Kiedy oddech lekkim się staje Powieki opadają z utęsknienia Wracasz Otulasz Całujesz Pieścisz Obejmujesz I... Cała jestem twoja! Przyjdź. Natychmiast!!!