Ble ble ble :)

Hmmm... Idealny poczatek notki. Bo co ma napisac baba, ktora myslala... Hahahahha, jedni juz parskna smiechem, myslaca baba!
Ech... Ostry stan bolowy minał bezpowrotnie ale cholera boli nadal mnie ten kregoslup. Durna, co ja se myslalam?! Ze niby jak reka odjal mi minie?! I to taki zestaw lekowy... Naiwanam!
Starzeje sie...
3 dzieci przez cesarke to nie lada wyzwanie, nie ma sie co dziwic, ze siada co czy owo.
Ale stanac na nogi trzeba i basta.

Egzamin mam w czwartek... Nie widze tego. 4 godz jazd jeszcze mam, czy to starczy?! Hmmm...
Nie mam parcia na to prawko ale przydalo by sie, chocby w takich sytuacjach jak ten weekend.

Ale... Jeszcze 2 tyg i wakacje! Dzieci mi sie rozbrykaja, ciezko bedzie je opanowac w domu... Dobrze, ze lecimy do Relki, tam sie rozwydrza 2 razy bardziej ale bedzie wsparcie dla mnie, wieczorne popijanie wina z Relę hihihi juz sie doczekac nie moge!

I baseny sie zaczna, to juz staly rytual wakacyjny, Tonia pierwszy raz, juz ja widze jaka bedzie szczesliwa, uwielbia wode.

I Euro sie zaczelo, pewniescie zauwazyli! :)
Kibicujemy meżnie. Emocji od groma, nawet dziewczynki zlapaly bakcyla.
Stawiam na Anglie, zobaczymy co z tego bedzie.

A teraz lóżko... Plecy mi dzis odmawiaja posluszenstwa...
Ps. Koszmarow pare jest po tych psychotropach. Ale da sie wytrzymac ;)

Komentarze

  1. Trzymam kciuki za prawko! Powodzenia!
    Też kibicuję :)

    Oj koszmary po lekach, współczuję
    Zdrówka życzę tradycyjnie

    Clara

    OdpowiedzUsuń
  2. trzymam kciuki za prawko. ja nadal twardo wkuwam na testy bez względu na to ile mam czadu i jak nier jestem zmęczona porcja pytaŃ MUSI BYĆ.

    WIESZ CO....TAK Z TYM STARZENIEM TO TEŻ TAK OSTATNIO SOBIE POMYSLAŁAM. WCZORAJ BYLIŚMY Z DZIEĆMI u rodziny wczoraj, ZALICzYŁY WSZYSTKIE PLACE ZABAW W TYM KAŻDY oddalony na każdym krańcu miasta oddalonym o parę kilometrów. jak wróciłam do domu po tym rajdzie to byłam wypruta totalnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawko się bardzo przydaje, choć czasem...przeszkadza ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. zazdroszczę, nie kłopotów z dziećmi ale planów urlopowych

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak było na egzaminie???? Pisz!!!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Rozgadana

Wakacyjne rozsterki życiowe...

rzecz o jajach!